Tak jak w tytule, nowe informacje dotyczące marszu.
Jak praktycznie co roku marsz 11 listopada jest solą w oku Trzaskowskiego, nie inaczej było w tym roku. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat tego o czym każdy z was zapewne już wie bo te tematy są szeroko omawiane w mediach wszelkiego typu, jednak moim zdaniem warto to zestawić bo może nas doprowadzić do ciekawych konkluzji.
Trzaskowski jakiej i czyjej agendzie służy nie jest dla nikogo tajemnicą, to o czym powiedziałem w ostatnim WWCP pominę tutaj i skupię się na tym jak w ostatnich dniach ważyły się losy marszu. Myślę, że warto zaznaczyć, że jak pewnie wielu z was może pomyśleć marsz odbył by się tak czy inaczej, jasne tylko ja osobiście uważam, że zagrożeniem nigdy nie byli ludzie świętujący tego dnia, nie była zagrożeniem żadna grupa bo jeśli organy państwowe chciałyby je powstrzymać to by je powstrzymały, zagrożeniem tutaj BYŁY i nadal w jakimś tam stopniu są - nigdy przecież nie możesz być pewien przyszłości - SZTUCZNE WYDARZENIA
reżyserowane sceny, fałszywe flagi wydarzenia które ukierunkowują uwagę i kreują wizję tego co się dzieje w umysłach ludzi nadal korzystających z MSM (mass media).
Był też moment w którym sądy dwóch instancji to potwierdziły.
No i właśnie tak naprawdę w ostatnich dniach to wszystko się rozstrzygało.
Od dłuższego czasu MSM wskrzeszało temat, chyba jedyny, który dzieli Lechicki naród bardziej niż PIS kontra PO. Oczywiście twarz tego drugiego została już sprowadzona tutaj by powstrzymać jednoczący się naród. Mniejsza o Tuska, Podobnie jak Trzaskowski tak samo i Armia pioruna jest sponsorowana z tej samej kieszeni.
JEDNAK, wszelkie dalsze próby zablokowania marszu zostały powstrzymane, niepodważalnie zgodnie z literą prawa.
Dodatkowo służby sprzątają cała trasę marszu ze wszystkiego co mogłoby być wykorzystane do rozpętania chaosu.
Coś czego zwykli ludzie na pewno by nie zrobili, lecz kryzysowi aktorzy już jak najbardziej.
Jak zwykle "czujne" kamery reporterów, które zawsze są tam gdzie dzieje się coś o czym potem trąbią media, powtarzając w kółko tą samą historię jak mantrę - nie bez przypadku - zdecydowanie by uchwyciły.
Zwróciłbym tu też uwagę na wydźwięk tego artykułu, większość w mainstreamie jest w podobnym tonie niezadowolenia na co moim zdaniem wskazuje przekierowanie uwagi czytelnika na koszty jakie poniesie tak naprawdę on.
Mała cena za uniknięcie Majdanu.
NIE TYLKO TO, coś co od samego początku śmierdziało prowokacją czy fałszywą flagą, nazwać to można różnie, zostaje odwołane w ostatniej chwili
I NIKT MI NIE WMÓWI, ŻE AKTYWISTKI ZROBIŁY TO Z WŁASNEJ WOLI.
Tak więc wnioski nasuwają mi się takie, że przedstawię je wam w formie analogii. Jakiś czas temu w Stanach wszystko było przygotowane na zaprowadzenie chaosu, potrzebny był tylko wyrok. Generalnie to Ci, którzy organizowali się na "POKOJOWE PROTESTY" wiedzieli, że niezależnie od wyroku, dalej robić będą to do czego są przeznaczeni, JEDNAK, od wyroku zależne było to czy uruchomi się psychologia tłumu i pociągnie za sobą tylu ludzi, że będzie to już bardzo ciężko ogarnąć i przywrócić do stanu relatywnej normalności. Wyrok był sprzyjający pokojowi, uliczne bojówki pozostały ulicznymi bojówkami ale ich szeregi nie zostały zasilone społeczeństwem w amoku.
Tak więc ostatecznie wyszło to wszystkim - za wyjątkiem tych którym chaos służy - na dobre.
Czuję, że nad jutrzejszym dniem czuwało coś pozytywnego bo wszystko co się działo do tej pory wskazywało w całkiem odmiennym kierunku, i to nawet wcale nie będąc pesymistą.
OPATRZNOŚĆ CZUWA i moim zdaniem to, jak wszystko się potoczyło na to wskazuje.
Chociażby dlatego, że Ci, którzy jutro pójdą na marsz z zamiarem przejścia go w atmosferze braterstwa, dumy i PRZYNALEŻNOŚCI DO TEGO NIEWĄTPLIWIE WYJĄTKOWEGO NARODU, będą to mogli zrobić w spokoju bo z listy potencjalnych zagrożeń można skreślić:
AKTYWISTKI
MATERIAŁY NA ROZRÓBĘ
ALE
jak zawsze, nigdy nie sądziłem, że głoszę prawdę objawioną i uważam, że ABSOLUTNIE KAŻDY powinien słuchać serca i tego co sam chce a nie co inni mu mówią, że powinien.
Fajnie, ze znowu jestes.
OdpowiedzUsuńDzięki za Twoje przemyślenia też tak czuję i mam w sercu pokój pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj...fajnie że można się odnależć
OdpowiedzUsuńDzieki za komentarz pelen rozsadku i rozeznania
OdpowiedzUsuń